Małe miasto dużych możliwości

W Nowych Skalmierzycach nie ma chyba mieszkańca, który by nie znał historii wydarzeń z 14/15 września 1943 roku, kiedy to katastrofie uległ samolot Halifax JD 154 przewożący broń dla żołnierzy Armii Krajowej, którą miano zrzucić w pobliskim Ołoboku. Maszyna, lecąc nad miastem, tak bardzo obniżyła lot, że zawadziła o jeden z domów mieszalnych przy ulicy Kaliskiej i runęła na ziemię. Śmierć poniosła wówczas cała 7-osobowa załoga Halifaxa JD 154, w skład której weszli sami Polacy: Karol Gębik, Franciszek Gostomski, Ludwik Misiak, Wiktor Jabłoński, Kazimierz Pacut, Zdzisław Kuczkowski i Henryk Fojer. Zginęło wówczas również 3 mieszkańców wspomnianego domu przy Kaliskiej – pracownik pocztowy Stanisław Jańczak oraz jego żona Genowefa i syn Leon.

Pamiątką tego tragicznego zdarzenia jest Pomnik Lotników, znajdujący się ok. 200 metrów do miejsca katastrofy. Wybudowany staraniem władz samorządowych w połowie lat 90-tych ubiegłego stulecia każdego roku gromadzi tłumy chcące oddać hołd poległym w czasie II wojny światowej.

W roku bieżącym przypadła 70. rocznica katastrofy Halifaxa JD 154, będącego nierozłączną częścią historii Nowych Skalmierzyc. 13 września zorganizowano uroczystość, podczas której – w krótkim referacie okolicznościowym przedstawionym przez jedną z uczennic miejscowego gimnazjum, Klaudię Kąkol – przypomniano zgromadzonym wydarzenia tragicznej wrześniowej nocy z 1943 roku. Uczestniczące w obchodach władze samorządowe Gminy i Miasta Nowe Skalmierzyce, wicestarosta powiatu ostrowskiego, samorząd mieszkańców miasta, liczne organizacje społeczne, zakłady pracy oraz dzieci i młodzież reprezentujące placówki oświatowe złożyły przy pomniku wiązanki kwiatów. Wszystko odbyło się w a asyście warty honorowej pełnionej przez harcerzy z nowoskalmierzyckiego hufca ZHP, Miejsko-Gminnej Orkiestry Dętej oraz pocztów sztandarowych reprezentujących organizacje kombatanckie, społeczne i placówki oświatowe.